Kup na allegro.pl Zobacz fragmentyZobacz wszystkie tomy
Wstęp
Do Europy – tak, ale tylko razem z naszymi zmarłymi (Maria Janion).
Na terenie województwa lubuskiego znajduje się wiele poniemieckich cmentarzy opuszczonych i zniszczonych po drugiej wojnie światowej. W okresie panowania władz komunistycznych w Polsce nie interesowano się zbytnio tymi cmentarzami, chyba że chodziło o ich wyposażenie, które dało się ponownie wykorzystać do różnych celów np. żeliwne ogrodzenia na przydomowe płoty, a potłuczone nagrobki na utwardzenie dróg. To, co jeszcze pozostało, dopełniły zwykłe akty wandalizmu.
Obecny tom został poświęcony cmentarzom, które do zakończenia drugiej wojny światowej, funkcjonowały w obrębie miasta Żagania.
Jak w poprzednich tomach, tak i w tej publikacji uwzględniono tylko te miejsca pochówków, po których do dziś pozostały choćby fragmenty np.: krzyże, mogiły, nagrobki, grobowce, pomniki, ogrodzenia. Pominięto cmentarze całkowicie zniszczone, po których poza drzewostanem i krzewami, nie zachowały się żadne ślady materialne. Nie uwzględniono także cmentarzy, które po 1945 roku przekształcono np. na parki, boiska sportowe, place zabaw, czy szkółki leśne.
W omawianym tomie wyszczególniono 11 cmentarzy położonych wewnątrz i wokół następujących kościołów: Wniebowzięcia NMP, św. Piotra i Pawła, Ducha Świętego i Krzyża Świętego. Trzy z nich: przy ul. Asnyka, ul. Wojska Polskiego i na Kolonii Laski zostały całkowicie rozplantowane. Tylko trzy cmentarze: komunalny, na Górce i w dzielnicy Moczyń (Polnisch Machen), obecnie służy mieszkańcom tych miejscowości. Na uwagę zasługuje krypta rodowa z epitafiami Bironów w przyziemiu samotnej wieży przy nieistniejącym kościele Trójcy Świętej w Żaganiu (Sagan).
Poniemieckie cmentarze są potrzebne żywym, bo mówią o dramacie byłych mieszkańców ziemi lubuskiej i przestrzegają przed okrucieństwem wojny. Obecnie niewiele można zrobić na cmentarzach, po których nie ma prawie śladu. Niech dopełnieniem powyższych rozważań będzie apel i przesłanie Agnieszki Kurasińskiej z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu: Tyle osób starszych narzeka dziś, że młodzież nie zna historii, szczególnie tak im bliskiej, wojennej. Czy nie nadszedł już czas, by zapomnieć o nienawiści, spróbować porozmawiać, a przede wszystkim wyciągnąć z tej lekcji jakieś wnioski? Mam nadzieję, że cmentarze te mogą nas czegoś nauczyć. Niegłupi jest chyba pomysł wspólnej pracy niemieckich i polskich wolontariuszy na zapomnianych przez oba narody cmentarzach […].